Nazywam się Michał Wierzbicki. Jestem wykwalifikowanym artystą kowalem ( Polski Cech Rzemiosł) i od 2010 r. prowadzę Autorską Pracownię Rzemieślniczą HACY. Państwowe Liceum sztuk Plastycznych w Gdyni Orłowie ukończyłem w roku 1991, jako technik snycerz. Po szkole wstąpiłem do Policji gdzie służyłem przez kolejne 17 lat. W tym czasie pasjonowałem się starymi samochodami terenowymi, współpracując z klubem 4x4 Gdańsk, a także środowiskiem motocyklistów motocyklami radzieckimi. W 2004 roku zainteresowały mnie rekonstrukcje historyczne, i tak zaangażowałem się czynnie w Trójmiejską Grupę Rekonstrukcji Historycznych, gdzie przybliżyłem się do pasjonatów i kolekcjonerów oręża. Dostępnymi środkami sam zacząłem budować repliki historyczne broni na potrzeby rekonstrukcyjne. I tak się zaczęło
Jestem samoukiem z pasji. Tak nabyłem umiejętności frezera. tokarza, ślusarza, wyoblarza ( drykiera ) i wiele innych, niezbędnych mi w codziennej pracy. Moja obecna specjalizacja to renowacja i budowa replik oręża z początku XX wieku. Uczulam swój warsztat na dbałość o walory wystawiennicze dzieła, jak i poprawność historyczną. Dużą wagę przywiązuje do tego aby prace działały mechanicznie jak oryginały. Natomiast moja replika broni ma wyglądać i uczyć, a nie zabijać. Nie interesują mnie zlecenia rusznikarskie – do których nie mam uprawnień i doświadczenia.
Proponuję jakość wystawienniczą wyrobów w całości wykonanych oryginalnymi technikami rzemieślniczymi lub jak najbardziej do nich zbliżonymi. Imitacje takich technik w pełni i do złudzenia mają wyglądać jak oryginalne. Istotą jest materiał, proporcja, kolorystyka, postarzenie (imitacja upływy czasu) oraz inne cechy bezpośrednio dostosowane do odbiorcy. Tworzywo sztuczne nie zastąpi metalu, podobnie jak „druk przestrzenny 3D” nie zastąpi ręcznego czy mechanicznego - konwencjonalnego śladu narzędzia.
2017 – Udział w pokazach kowalskich w Węgorzewie Koszalińskim 2015 – Udział w pokazach kucia przy Muzeum Etnograficznym w Gdańsku Oliwie 2014 – Udział w inscenizacji Muzeum II Wojny Światowej jako obsada przygranicznej kuźni WH, Muzeum Budownictwa Ludowego – Park Etnograficzny w Olsztynku, reprezentant SPAK 2013 – Wystawienie dioramy historycznej: kuźnia polowa okupanta WH 1944 rok, Sopot, Łysa Góra, reprezentant SPAK
Z kowalstwem było tak, że budując armatę dla Muzeum Historycznego Miasta Gdańsk w 2008 roku, miałem do wykonania ponad tysiąc łączeń nitowanych w jej konstrukcji – o czym nie miałem specjalnie pojęcia. Rozmowy z moim kolegą, z środowiska motocyklistów Adamem Stachowiczem – ówczesnym Prezesem Stowarzyszenia Polskich Artystów Kowali naprowadziły mnie na właściwy tor. I tak wszedłem w środowisko kowali, poszerzając swoje horyzonty i dołączając do SPAK'u w 2010 r.
Na dzień dzisiejszy uważam, że szkoda życia, materiału i maszyn na: „szybko i tanio”. Wykonuje prace do jakich się zobowiązałem powoli, ale dokładnie. Jeżeli jesteś zainteresowany moją pracą – dziękuję Ci za to i zapraszam do kontaktu.
Na swojej drodze spotykałem wielu znakomitych i inspirujących ludzi, którzy w różny sposób pomogli mi w realizacji moich planów. Oto kilku z nich:
Postać nie znana mi osobiście. Czytałem jego pozycje, ucząc się do egzaminu teoretycznego na kowala wyrobów zdobniczych. Jego opracowania wciąż stanowią dla mnie ważny materiał pomocniczy.
Właściciel firmy Allmetal Sopot. Bardzo ważna postać w moim życiu, który zachęcił mnie do podążania za pasją i do dziś wspiera w tym czym się obecnie zajmuje. Inspiruje mnie swoją przedsiębiorczością, podejściem do kontrahentów, sposobem prowadzenia negocjacji, rzeczowością przy prowadzeniu swojej firmy.
Właściciel nieistniejącej już firmy Cored w Sopocie. Przedsiębiorca. – za jego światłość umysłu, podejście do biznesu, zasady i kulturę rzemiosła oraz takt.
(na zdjęciu obok) Kowal artysta, płatnerz. Darzę Go ogromnym szacunkiem za przekaz wiedzy, takt, podejście do rzemiosła oraz erudycję i pogodę ducha.